Rynek Infrastruktury
Dzień wcześniej w sejmie debatowano nad projektem ustawy. Poseł Paweł Szałamacha uzasadniał konieczność zaakceptowania projektu i skierowania go do dalszych prac. Powodem stworzenia rozwiązań dla podwykonawców DSS i Poldimu miał być już sam fakt złego wyboru tych generalnych wykonawców do zbudowania odcinków autostrad A2 i A4.
Projekt zakładał wprowadzenie dwóch modyfikacji do systemu prawnego. Pierwsza miałaby dotyczyć prawa cywilnego, gdzie należałoby rozszerzyć zasady odpowiedzialności solidarnej tak, by podwykonawcy mogli dochodzić należności bezpośrednio od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Kolejna modyfikacja dotyczy prawa podatkowego, gdzie przewidziano możliwość potrącenia należności podatkowych przysługujących fiskusowi z należnościami przysługującymi podwykonawcom wobec wykonawcy z tytułu wykonanych prac lub dostarczonych materiałów.
Mimo zachęt posła Szałamachy, który wzywał do ponadpartyjnego kompromisu, nie udało mu się przekonać koalicji do poparcia projektu. Posłowie Platformy Obywatelskiej argumentowali swój sprzeciw tym, że przepisy prawne zaproponowane w projekcie odnoszą się do konkretnych podmiotów, a powinny być to podmioty abstrakcyjne. Co więcej, UOKiK stwierdził, że KE mogłaby uznać projekt za pomoc sprzeczną z rynkiem wewnętrznym.
Krytycznie do projektu ustawy w sprawie szczególnych zasad rozliczenia podwykonawców Poldimu i Dolnośląskich Surowców Skalnych odniósł się wiceminister transportu Tadeusz Jarmuziewicz. Powiedział, że projekt jest próba zburzenia porządku prawnego i jest działaniem niesystemowym.
Jarmuziewicz bronił również Generalnej Dyrekcji, której zarzucano błędne wybranie wykonawców odcinków autostrady A2 i A4. Uznał, że inwestor wybrał firmy, które spełniały wszystkie niezbędne kryteria i zostały one kompleksowo sprawdzone.